piątek, 1 lipca 2011

:|

Pierwszy lipiec, ponad miesiąc od kontaktu z ostatnią rodzinką. Na profilu ciągle cisza. Chwile załamania są teraz u mnie częstsze niż zazwyczaj. Nie poddaję się jednak i dążę do celu. Dzisiaj dosyłam referencję i dzwonię do biura zobaczyć jak się sprawy mają i może w końcu dowiem się dlaczego to tak cholernie długo trwa. Nie wiem czy to coś pomoże, ale zawsze można się jakoś podbudować i odzyskać entuzjazm z początków. No nic trzeba iść dalej. Mój termin wyjazdu na profilu to ASAP a tak naprawdę to kiedy tylko fajna rodzinka się znajdzie. Co oni w tych stanach mają, że nie szukają aupairek czy po prostu ja mam tylko takie małe zainteresowanie?:|

A to co słucham prawie bez przerwy od kilku dni:



Stara, ale ma coś w sobie co powoduje, że mój humor się poprawia:)

3 komentarze:

  1. tak trzymaj!!! i nie poddawaj się :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie poddaję się jak na razie:). dzięki:*

    OdpowiedzUsuń
  3. hej, ja od dzis mam zaakceptowany profil i czekam na rodzinke, mam nadzieje ze sie uda:)) głowa do góry:)

    OdpowiedzUsuń