piątek, 20 maja 2011

First Match- ciąg dalszy

Jak na razie, nie dostałam meila zwrotnego ale się nie dziwię, ponieważ rodzinka ma u siebie dopiero 7:40 rano. Im bardziej czytam i zagłębiam się w opis rodzinek, tym mniej mi się podoba. Szukają osoby, która będzie cieszyć się z mieszkania w małej mieścinie. Mój plan dnia wyglądałby tak: codziennie po 9 godzin, M/W/F od 7:30 do 19 z dwugodzinną przerwą kiedy najmłodszy jest w swojej szkole, a wtorek i czwartek od 7:30 do 16:30. Czyli pełne 45 godzin tygodniowo. Z tego wynika, że miałabym całe weekendy wolne, ale jakby to wyszło w praktyce nie wiadomo. Nie ma jednak sie co zastanawiać co by było gdyby, bo rodzinka jeszcze nie odpisała i nie wiem czy w ogóle zadzwonią. Niemniej jednak pytania mam przygotowane w razie co:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz